Nieuczciwi dostawcy i początki dachu
Dostałem nauczkę żeby nie wierzyć znajomym.Kupiłem wieźbę na dach, czekałem na nią chyba z 2 miesiące ,a miało być w tydzień wszystko załatwione.W końcu przywieźli,nie sprawdzałem ilości ponieważ kupiłem jak wspomniałem od znajomego i nie miałem zresztą czasu, zaczeliśmy robić dach i co, brakuje na przywitanie trzech najdłuższych krokwi. Dzwonie z pretensjami,a tam cwaniaki twierdzą, że oni wszystko przywieźli.Dzwonie do znajomego,już nie taki miły przedstawiam świadków którzy byli przy rozładunku i potwierdzą moje żale. Pomogło mają przywieźć ale jak ich znam to pewnie poczekam bardzo długo, bez tych krokwi praca prawie staneła a na pewno pokrzyżowała kolejność ustalonych robót. Zrobiłem kilka zdjęć z tego co już postawione, mogło być więcej ale co zrobić.