Ocieplenia ciąg dalszy
Ocieplenia ciąg dalszy, w końcu cały dom już obklejony, teraz trzy sciany jescze do przetarcia i w końcu siatka z klejem na wierzch, ale że sam wszystko robię to nie wiem kiedy to wszystko będzie skończone. Bałagan koło domu doprowadza mnie do szału ale mam już dość sprzątania. Dobrze że pożyczyłem w końcu rusztowanie ale i tak mi brakuje do szczytu musiałem dokładać drabinkę,pamietam jak mi się nogi trzęsły gdy drabinka z rusztowaniem kołysała się na boki. Zdjęcia robiłem tel.komórkowym więc jakość słaba ale zawsze coś można zobaczyć więc je wklejam. Pisałem wcześniej o kłopotach z wodą, częściowo je tylko rozwiązałem,ale opisze o tym w następnym wpisie.
Łazienka: jest już szafka,blat granitowy i dwie umywalki z "koło".Kolor szafki jest bardzo ładny ale telefonem kom. ciężko zrobić ładne zdjęcie ,może uda mi sie zwykłym aparatem,powiem tylko że jest błyszcząca i mieni sie od bieli do bardzo jasnego różu ,przynajmniej tak mi się wydaje że to róż. W kabinie założona jest już bateria jeszcze tylko słupek na słuchawke prysznicową, ale to muszę znaleźć czas na tą małą robótkę i zapomniałbym o sedesie który czeka też na montaż ale dopiero gdy w końcu stolarz przyjedzie z drzwiami. Jeszcze dopowiem że nie warto płacić wcześniej za towar poniewaz koleny raz fachowcy dali ciała, a chodzi dokładnie o szafkę dwie szuflady na dole te bez rączek są do poprawy,kolor im się pomylił ale na zdjęciu tego nie widać.